Choć niezgoda nad domem
Monteki i Capuletti zawisła
Miłość w sercach młodych zakwitła
Piękny był jej początek
Lecz za nad to okrutny koniec
Kiedy to miłość
Została starta na pyl
Poświęcona krwią i łzami
I oto silą niezgody doprowadziła
Do upadku twarzą
W miłosną krew dzieci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz